Okolice oczu – w młodym wieku w ogóle się o nich nie myśli i nawet nie potrzeba dobierać do nich żadnego kremu pielęgnacyjnego pod oczy. Ot, nanosi się po prostu na cały obszar wokół oczu zwyczajny krem na dzień i tyle. Do (mniej więcej) 30 roku życia skóra pod oczami jest gładka, jędrna i elastyczna i nic się z nią nie dzieje niedobrego… chyba że akurat (tak jak moja) zacznie się przesuszać… wówczas dzieje się masakra. Jak zmniejszyć przesuszenie okolic oczu w ciągu dnia? Co zrobić z suchą skórą pod oczami? Mam nadzieję, ze mój post uratuje niejedną z Was:) Zapraszam!
Skóra pod oczami – charakterystyka i przydatne informacje
Nie sądziłam, ze przesuszenie skóry pod oczami dotyczy nawet osób o cerze tłustej, ale przecież to w sumie nie rodzaj skóry wpływa na „zachowanie” skóry pod oczami. Nawet jeśli macie cerę tłustą, mieszaną itd. – to taka kategoryzacja nigdy nie dotyczy cienkiej skóry pod oczami, ponieważ ta w ogóle nie produkuje łoju. Nie ma w niej gruczołów łojowych, a zatem jest całkowicie bezbronna. Jest ona również w tym miejscu na ciele najdelikatniejsza, a zatem – najbardziej skłonna do podraznień, przesuszenia, wiotczenie, uszkodzenia, sinienia…uuuch dużo tego. To również właśnie tam pojawiają się pierwsze, mimiczne zmarszczki. Szybciej tracą ona nawilżenie i po prostu jest to bardzo delikatny, newralgiczny obszar na naszej twarzy.
Dlaczego skóra pod oczami się przesusza?
Skóra pod oczami przesusza się z wielu powodów. Najczęściej dzieje się to latem, na skutek nadmiernej ekspozycji na słońce. Innym powodem może być częste przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach (klimatyzacja szkodzi bardzo całej skórze a nawet włosom). Suche powietrze z grzejników to z kolei bardzo powszechny czynnik, który „dopada” naszą skórę zimą. Mróz oraz nagła zmiana temperatur (wejście z zimnego powietrza na dworze do ciepła panującego w domu) to kolejny czynnik osłabiający kondycję skóry. Nie tylko tej pod oczami.
Same tez nie pomagamy delikatnej skórze: często nakładamy na nią różne kosmetyki, korektor pod oczy, podkład, bazę pod makijaż… Nie zawsze mamy świadomość tego, jaki skład mają wszelkiego rodzaju kosmetyki do makijażu. Często okazuje się, że zawierają szereg kontrowersyjnych substancji które wysuszają naskórek lub powodują podrażnienia.
Jak zadbać o skórę pod oczami w ciągu dnia? TOP 3 sposoby
1. Naturalne masła kosmetyczne – miejcie je stale przy sobie
Płynne oleje są naprawdę fajne, ale niestety nie sprawdzają się za bardzo w pielęgancji skóry pod oczami. Wszystko dlatego, że szybko z niej ściekają i zazwyczaj nie współgrają z delikatnym naskórkiem w takim stopniu, w jakim tego potrzebujemy. Dlatego idealna opcją będą wszystkie masełka, typu masło shea, masło kakaowe, babassu. Nie tylko zabezpieczają i tworzą na skórze bardzo delikatny, ochronny film, ale również natychmiast poprawiają jej wygląd, odżywiają i koją. Wiele dziewczyn stosuje naturalne masła w codziennej pielęgnacji – zamiast tradycyjnego kremu pod oczy. Masła (zwłaszcza kakaowe i shea) mają silne właściwości odmładzające i stosowane regularnie spłycają drobne zmarszczki.
2. Szybka ulga w zaciszu domowym – maseczka z kurkumy i jogurtu naturalnego
Oczywiście w pracy, szkole czy na uczelni nie da się jej zrobić, ale za to natychmiast po przyjściu do domu możecie nanieść na skórę pod oczami maseczkę jogurtową, która nawilża i odmładza. Zmieszajcie 2 duże łyżki jogurtu z łyżeczką kurkumy (zadbajcie o jakość tych produktów, najlepiej jeśli będą eko, bio itd.), maskę nanieście na skórę pod oczami, a po 10-15 minutach zetrzyjcie ją delikatnie wacikiem nasączonym hydrolatem lub po prostu wodą.
3. Krem pod oczy nawilżający, natłuszczający i kojący skórę
Jeśli potrzebujecie czegoś, co ie błyszczy się na skórze tak mocno, jak naturalne masełka – wybierzcie po prostu dobry, delikatny krem pod oczy. Idealnie, jeśli będzie to jakiś dermokosmetyk, który przywraca równowagę skórze Moim ulubionym jest Oillan Balance – Multiregenerujący krem pod oczy. Takie kremy również zawierają szereg naturalnych olejków, ale w bardziej „przyswajalnej” formie. Mój krem Oillan zawiera w składzie masło shea, olej jojoba, olej arganowy, olej awokado i olej słonecznikowy, oraz witaminę E zwaną ( z wiadomych powodów) witaminą młodości.
Ten krem przynosi niemal natychmiastową ulgę skórze i odbudowuje jej barierę lipidową, koi i nawilża. Nosze go stale przy sobie i w ciągu dnia wklepuję w skórę pod oczami.
Równie dobry będzie dla Waszej delikatnej skóry pod oczami „nieśmiertelny”, kultowy i ponadczasowy żel-świetlik z nagietka. Wchłania się szybko i natychmiast przynosi ulgę delikatnej skórze pod oczami. Żel może występować w rożnych kombinacjach, ja najbardziej lubię ten, który zawiera dodatkowo olej z wiesiołka oraz wyciąg z aloesu, ale istnieje również ultra-delikatna wersja z rumiankiem, arniką, zieloną herbatą, kwasem hialuronowym, pantenolem, chabrem (bławatkiem), babką lancetowatą, luteiną… do wyboru, do koloru 🙂
Pamiętajcie ze skóra pod oczami jest niezwykle delikatna. Pamiętajcie o niej i nie dopuszczajcie do przesuszenia: stosujcie kwas hialuronowy – zarówno jako kosmetyk, jak i jako suplementację, pijcie dużo wody mineralnej a także nie stosujcie ciężkich korektorów pod oczy o kontrowersyjnym składzie. Mam nadzieje, że choć trochę pomogą Wam moje porady:) Miłego dnia! <3
Dodaj komentarz