Jestem zdania, że korektor musi być dobry. Możesz mieć średni puder, możesz mieć tylko lekki krem BB zamiast podkładu, możesz nie użyć cienia do powiek, ale… korektor to podstawa dobrego wyglądu, bo to właśnie on zapewnia cerze jednolity kolor i piękny wygląd.
Jaki to jest dobry korektor do twarzy?
Dla każdego to może być inny kosmetyk, choć jest kilka wyznaczników tego, że jakiś korektor spełnia swoje zadanie lepiej, niż inny. I właśnie nimi powinnyśmy się kierować, kiedy chcemy kupić korektor, który nie tylko ukryje niedoskonałości, ale też rozświetli i subtelnie wykonturuje naszą twarz.
- Odcień – kolor korektora musi być dobrany do naszej skóry; zbyt ciemny lub zbyt jasny sprawi, że efekt będzie nienaturalny i przerysowany.
- Formuła – gęste korektory nie zawsze się sprawdzają, bo mogą się zbierać w załamaniach; o wiele lepsze są korektory o lekkie, kremowe i aksamitne.
- Działanie – dobry korektor jest w stanie ukryć niedoskonałości, ale nie tylko; może odżywiać, wygładzać, rozświetlać, a nawet konturować.
- Skład – dobry korektor będzie nasycony pigmentem, ale nie tylko; warto kupić taki, który zawiera dodatkowe składniki odżywcze, witaminy lub minerały.
Zdaję sobie sprawę z tego, że pewnie większość z was nie będzie miała ochoty bawić się w poszukiwacza idealnego korektora, dlatego przedstawiam wam mój ukochany produkt. Spróbujcie, może też wam się spodoba.
TOO FACED Born This Way
Super Coverage Concealer
Pod tą długą nazwą kryje się produkt, który pokochałam za naprawdę doskonałe działanie. To korektor do zadań specjalnych! Niezastąpiony. Sprawdza się w każdej sytuacji i jeszcze nigdy mnie nie zawiódł. Dzięki niemu zawsze czuję się piękna i wiem, że moja cera wygląda dobrze niezależnie od tego, jak krótko spałam i jak bardzo burzliwe są aktualnie moje hormony.
Za pomocą korektora Too Faced można:
- zatuszować cienie pod oczami,
- ukryć niedoskonałości np. wypryski,
- zredukować przebarwienia i zaczerwienienia,
- ujednolicić swoją cerę,
- dodać skórze młodzieńczego blasku,
- a nawet wykonać konturowanie!
To produkt dostępny w aż 20 odcieniach, z czego każdy charakteryzuje doskonała pigmentacja. I właśnie dzięki temu możemy wykonać konturowanie korektorem Too Faced Born This Way. Jak to zrobić? Wystarczy zaopatrzyć się w drugi korektor tej marki, który jest max. 3 odcienie ciemniejszy od tego, którego używamy na co dzień, bo pasuje do naszej skóry. Po nałożeniu go na wybrane partie twarzy np. żuchwę, skronie, kości policzkowej uzyskamy efekt subtelnego i bardzo pięknego konturowania. Sprawdziłam na sobie!
Chciałabym powiedzieć coś złego na korektor Too Faced Born This Way. Naprawdę bym chciała, bo przecież o to chodzi w recenzjach. Ale jedyne, do czego mogę się przyczepić to wysoka cena – u wielu kobiet budżet na korektor jest o 80% niższy, bo ważniejszy wydaje się np. podkład.
Trzeba jednak pamiętać, że w cenie Too Faced Born This Way Super Coverage Concealer otrzymujemy produkt 4 w 1:
- nawilżająca baza pod makijaż,
- świetnie kryjący podkład,
- bardzo dobry korektor,
- rozświetlający bronzer.
Na pochwałę zasługuje też bardzo delikatna, ale jednocześnie świetnie kryjąca formuła. Korektor Too Faced Born This Way nadaje się na co dzień, ponieważ nie zapycha porów i nie przyczynia się do powstawania zaskórników. A to bardzo ważne w produktach do makijażu, które przecież znajdują się na naszej skórze przez cały dzień! Ważne, żeby cera mogła swobodnie oddychać mimo warstwy korektora, a przy tym produkcie jest to możliwe.
Zazwyczaj jest tak, że jeśli korektor jest lekki to jego krycie pozostawia wiele do życzenia. Ale nie w przypadku Too Faced Born This Way – świetnie kryje nawet trudne do zamaskowania niedoskonałości. A do tego nawilża skórę, chroni przed wysuszeniem i delikatnie rozświetla, ale bez efektu świecenia w strefie T, którego bardzo często obawiają się kobiety sięgające po tego typu wielozadaniowe kosmetyki. Przyznaj, że też miałam pewne obawy, czy rozświetlający korektor to jest dobry pomysł dla mnie, posiadaczki cery z tendencja do przetłuszczania się. Ale okazało się, że lepiej wybrać nie mogłam.
Zachęciłam? To biegnijcie do drogerii na zakupy, zanim Born This Way Super Coverage Concealer się jeszcze nie wyprzedał!
Dodaj komentarz