Mój sposób na make-up, który przetrwa cały dzień!

Cześć, Kochane!

Wiem, że o makijażu było już na moim blogu sporo, ale czas na trochę nowinek i odświeżenie poradnika. Bogatsza o nowe doświadczenia z chęcią opowiem wam o tym, jak zrobić makijaż, żeby przetrwał cały dzień.

Zwłaszcza latem stworzenie make-upu, któremu nie straszny upał, wilgoć i nasza aktywność, to nie lada wyzwanie. Wiem coś o tym, bo jestem zapaloną biegaczką i kocham wszelkie sporty, więc musiałam się sporo natrudzić, żeby znaleźć patent na trwały makijaż. Tym bardziej mam nadzieję, że moje rady wam się przydadzą.

Jeśli ten temat cię interesuje, zapraszam serdecznie do przeczytania wpisu i oczywiście komentowania! 🙂

Myśl o makijażu już na etapie pielęgnacji cery

Może to zabrzmi dla niektórych dziwnie, ale o makijażu warto pomyśleć jeszcze zanim sięgniemy po fluid lub krem BB. Efekt zawsze będzie lepszy, kiedy mamy dobrze nawilżoną i wygładzoną skórę – warto więc regularnie stosować serum do twarzy (np. z kwasem hialuronowym), naturalne olejki (np. olej jojoba) lub delikatne peelingi do twarzy, które pomogą złuszczyć martwy naskórek. Dobrze jest też stosować produkty, które rozjaśniają przebarwienia i wyrównują koloryt skóry, bo mniej problemów skórnych oznacza brak konieczności stosowania mocniejszego makijażu – tu znowu pomóc może serum do twarzy (np. z witaminą C lub retinolem) albo domowe maseczki do twarzy (np. z kurkumy, płatków owsianych).

Przygotowanie skóry pod makijaż

Kiedy już przychodzi do makijażu, z dobrze wypielęgnowaną cerą wszystko idzie łatwiej. Nigdy nie zapominam jednak o bazie, bo jej stosowanie to nie tylko sposób na ukrycie niedoskonałości, ale też metoda na trwały makijaż. Dlatego pierwszy krok w makijażu to zdecydowanie zastosowanie lekkiej bazy.

I tu wskazówka dla was: bazą pod makijaż nie zawsze musi być profesjonalny kosmetyk, który wykorzystują wizażystki. Z doświadczenia wiem, że pod makijaż możemy zastosować różne kosmetyki.

  1. Standardowa baza pod makijaż – można ją kupić w każdej drogerii, to rozwiązanie stosowane przez makijażystki, kosmetyk stworzony do tego, żeby przygotowywać skórę na makijaż.
  2. Olejek jako baza pod makijaż – wersja tańsza i łatwiejsza do zdobycia, bo olejki takie jak arganowy, migdałowy lub jojoba są dostępne stacjonarnie i online, a również są w stanie przygotować skórę na makijaż.
  3. Krem do twarzy pod makijaż – jeśli nie masz ani bazy, ani oleju, to możesz zastosować zwyczajny krem do twarzy, który nawilży skórę, zmiękczy ją i sprawi, że nałożone na nią kosmetyki będą trzymały się lepiej.

Jak się malować, żeby efekt był trwały?

Bardzo kluczową rzeczą jest też technika makijażu. Robienie tego w pośpiechu, palcami i produktami słabej jakości to nie jest najlepszy pomysł. Wielokrotnie przekonałam się, że znaczenia ma wszystko: począwszy od tego, czy używasz pędzla, czy gąbeczki, aż po ilość nakładanego produktu.

Na co warto zwrócić uwagę? Przede wszystkim używaj odpowiednich akcesoriów do makijażu – jeśli napisali, że puchaty pędzel jest do pudru, to on jest do pudru i koniec kropka. Nie nałożysz nim podkładu, bo ten musisz nieco ‘wbić’ w skórę, a tu potrzebny jest pędzel typu flat top lub beauty blender. Druga ważna kwestia to sposób, w jaki się malujemy – pobieżne maźnięcie twarzy to tu, to tam nie da oczekiwanych efektów; tak samo, jak nałożenie dużej ilości podkładu i niedokładne rozsmarowanie go po twarzy. Kosmetyki warto nakładać metodą stemplowania, tj. wklepując je w skórę, a nie po niej rozsmarowując.

Utrwalanie makijażu domowym sposobem

Oczywiście nie da się mieć trwałego makijażu bez jego utrwalenia na sam koniec. Jak to zrobić najskuteczniej? Opcji jest tak naprawdę kilka i nie zawsze trzeba sięgać po profesjonalne kosmetyki. Moje sprawdzone metody to:

  • fixer do makijażu – utrwalacz w sprayu stosowany przez wizażystki, czyli opcja na specjalne wyjścia, gdy naprawdę muszę mieć 100% pewności, że make-up nie spłynie z twarzy;
  • puder transparentny – może być mineralny, bambusowy, ryżowy, a nawet może mieć delikatny kolor pasujący do odcienia skóry, bo najważniejsze jest, żeby spełniał swoje zadanie, czyli pochłaniał nadmiar sebum i wszystko to, co może niekorzystnie wpływać na trwałość makijażu;
  • mąka ziemniaczana – a na koniec domowy zamiennik pudru, czyli mąką ziemniaczana, która również doskonale pochłania nadmiar sebum i utrwala makijaż, ale (uwaga) trzeba oprószać nią twarz naprawdę delikatnie.

Dajcie znać, jeśli macie swoje sposoby na trwały makijaż!

Podobne wpisy

Poprzedni wpis Następny wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

0 shares