Włosy niskoporowate są dyskryminowane! Prawie nikt o nich nie pisze, bo wszyscy uważają, że jak nie są snopem siana, to znaczy, ze są zdrowe, AS niskoporowate włosy sa sztywne, często oklapnięte, tłuste nie chcą sie układać no i oczywiście też trzeba o nie zadbać, bo staną sie dodatkowo wypłowiałe i bez połysku. Najlepsza dla nich pielęgnacja, to specjalne olejki. Takie, które nie obciążają ich i są dobrze wchłaniane. Poznajcie je!
Jakie olejki do włosów niskoporowatych?
Włosy niskoporowate mocno, przylegające do siebie łuski. Są grube i nie oddają łatwo nawilżenia, co jest plusem, ale jednocześnie nie chłoną za dobrze składników odżywczych, jeśli sa one nieumiejętnie „podane” włosom. Stad konieczność używania specjalnych olejów, o cząsteczkach, które są na tyle małe, że pod te ściśle przylegające łuski się dostaną.
Olejowanie włosów niskoporowatych jest koniecznością. Dlatego, ze choć włosy mogą wyglądać na zdrowe, bez odpowiedniej pielęgnacji mogą stać się zniszczone: łuski w pewnym momencie zaczną pękać. Tak, to brzmi katastroficznej, ale na szczęście można tego uniknąć, stosując humektanty i emolienty.
Jak olejować włosy niskoporowate?
Oczywiście z umiarem i wyczuciem. Nie nakładajcie dużo oleju, bo nie o to chodzi, żeby wosy były tłuste jak od smaru. Olejek ma wniknąć do środka. Nakładajcie go na wilgotne, umyte włosy, zaczynając od koncówek – olej może na nich leżeć dłużej i stopniowo kierując sie ku górze. Wetrzyjcie odrobinę olejku w skórę głowy, 10 ml powinno wam wystarczyć na całe olejowanie. Po 30 minutach spłuczcie olejek i umyjcie ponownie włosy.
Moje top 3 najciekawsze olejki dla niskoporowatych włosów
nr 1. Olejek do włosów niskoporowatych Nanoil
To mój hit, który odkryłam przypadkiem, szuja=kając informacji o olejowaniu włosów i porowatości. Na stronie trafiłam na 3 oleje, każdy do innej porowatości. Ten do niskoporowatych to kompozycja mistrzowska. Działa doskonale i świetnie pielęgnuje włosy. Na stronie możecie też zrobić test na porowatość włosów, jakby co. Oraz znaleźć mnóstwo genialnych porad o pielęgnacji. Nanoil musicie po prostu wypróbować. Jest bardzo wydajny!
nr 2. Olej do włosów Oblepikha Professional Natura Siberica
Kocham ten olejek i gdy tylko daję włosom odpocząć od Nanoil i chcę im zafundować zmianę – sięgam po olej Natura Siberica. Występuje w 3-ch wariantach i jeden z nich jest właśnie dla ciężkich włosów o niskiej porowatości.
Jego formuła oparta jest na hydrolacie z rokitnika, zaś kompleks olejów pomaga wygładzić, pogrubić i zregenerować nawet bardzo zniszczone włosy. Ponadto olejek do włosów Natura Siberica chroni włosy przed zniszczeniami powodowanymi przez wysoką temperaturę.
Organiczny olej z rokitnika ałtajskiego jest hitem marki Natura Siberica: stymuluje produkcję keratyny, uelastycznia i wzmacnia włosy, które stają się miękkie, sprężyste i dobrze się układają.
nr 3. Olejek stymulujący wzrost włosów Khadi
To jest MULTI mieszanka wielu, naprawdę wielu olejów, stworzona by stymulować porost włosów i zadbać o wosy niskoporowate. Ten olej jest idealny na zimę, przy suchych grzejnikach jest jak znalazł, aby włosy nie wysuszyły się na końcach. Zapewnia moim włosom dobre odżywienie i regenerację. Warto wiedzieć, powstał na bazie wielu olejków, np. z oleju sezamowego, kokosowego i rycynowego, ale nie brak w nim też np indyjskiej amlii, która nadaje włosom blasku poprzez ich wzmocnienie. Chroni włosy przed infekcjami, które dotykają skórę głowy. W składzie jest też orientalny olej bhringaraj , który ma działanie odżywcze i zapobiega wypadaniu włosów, łysieniu i siwieniu. Zaskakujące jest to, że przy takim stężeniu różnych olejków ten kosmetyk jest lekki i nie przeciąża włosów.
Z pojedynczych olejków, które nie są mieszankami, tylko naturalnymi olejami polecam wam:
- Olej z baobabu
- Olej kokosowy
- Olej tsubaki
- Olej laurowy
Wszystkie one są lekkie i dobrze się wchłaniają. Mają działanie antyseptyczne, antybakteryjne i regulują przetłuszczanie włosów, nie działają komedogennie i pomagają równoważyć sebum, a także zapobiegają łupieżowi. Życzę miłego olejowania!
Dodaj komentarz