Cześć Kochani!
Każdy z nas już słyszał o kosmetyku, jakim jest serum. To bez wątpienia największe odkrycie kosmetyczne ostatniej dekady! Jest świetne, bo wnika w skórę głębiej niż krem. Dociera do dalszych warstw naskórka, ma więcej składników odżywczych, które są zmasowane i intensywnie wpływają na kondycję skóry. Serum może być antidotum na wszystko: przynosi nawilżenie, blask, matuje skórę, domyka pory, a także spłyca zmarszczki i poprawia koloryt skóry, a nawet jest w stanie zlikwidować rumień i poprawić kondycję osłabionych naczynek. Warto wiedzieć, jak je stosować i kiedy po nie sięgać, by uzyskać maksimum efektów. Dziś Wam o tym opowiem!
Czym jest serum do twarzy i po co Wam ono?
Serum to po prostu esencja pielęgnacji skóry. Jego skondensowane, silnie działające składniki, są jak pracowita brygada, która robi generalny remont w naszych tkankach skórnych. Regularnie stosowane i odpowiednio dobrane serum zrobi wam istną przebudowę skóry! Krem niestety działa tylko powierzchownie, tworząc okluzję, kojąc i nawilżając. Serum odpowiada za FAKTYCZNĄ poprawę stanu skóry. To pielęgnacja przez duże P!
Musicie tez wiedzieć, kochani, że serum działa korzystnie na głębsze tkanki, działa mocniej i daje świetne efekty w pielęgnacji .
Dobre serum do twarzy – jak powinno wyglądać?
Dobre serum czyli jakie? – zapytacie. Wyjaśnię Wam, po czym poznać, że kosmetyk się sprawdzi. Otóż:
- Powinno szybko wchłonąć się w skórę.
- Powinno być bardzo wydajne.
- Musi mieć dobry skład, czyli cenne składniki pielęgnacyjne maja być wysoko w INCI.
- Dobrze, jeśli ma lekką konsystencję, a także przyzwoitą pojemność.
- Musi zawierać choć jeden ze „sztandarowych” składników pielęgnacyjnych, czyli np. witaminę C, retinol, kolagen albo kwas hialuronowy. Kondycję skóry wzmacniają też naturalne olejki.
Kiedy używać serum do twarzy?
Istnieje pogląd, że serum do twarzy należy stosować rzadko, najwyżej dwa razy w tygodniu. ja jednak obalę ten mit. Dzisiejsze sera są takie, że można je stosować codziennie. Dzięki temu każdego dnia możecie wspierać skórę i dostarczać jej wymaganych składników odżywczych. Niektóre sera do twarzy są silnie skondensowane i że należy je stosować wyłącznie na noc, a inne – nico lżejsze – nadają się do dziennej pielęgnacji i są idealne pod makijaż. Nocne sera są bogatsze i nieco cięższe, często są to produkty olejowe. Ja osobiście bardzo lubię łączyć różne sera w swojej pielęgnacji i urozmaicać ją różnymi produktami. Dlatego w mojej łazience stoją zazwyczaj dwa sera do twarzy – jedno na noc, bogatsze, oleiste, a drugie, lekkie, na dzień.
Często pod makijaż wybieram kwas hialuronowy, dzięki czemu moja cera ma maksymalną dawkę nawilżenia i jest młodzieńcza, pełna witalności oraz elastyczna. Kwas hialuronowy zachowuje się świetnie pod makijażem, nie roluje podkładu i sprawia, że cera staje się gładka i miła w dotyku. Bardzo lubię też sięgać po serum z witaminą C, ponieważ daje efekt wypoczętej, maksymalnie rozświetlonej skóry i poprawia jej koloryt. To
natychmiastowy efekt wypoczętej skóry.
Jak stosuję serum do twarzy?
Kochani, liczy się przede wszystkim kolejność nakładania kosmetyków. Wiele osób stosuje serum na krem do twarzy, jako ostatni element pielęgnacji. Jest to błąd, bo krem nie “przepuści” składników serum głębiej w tkanki. Z tego względu krem powinien być ostatnim elementem pielęgnacji. To właśnie on zapobiegnie odparowaniu cennych składników w serum. Ja nakładam swoje serum na przemytą tonikiem, jeszcze nieco wilgotną skórę. Pamiętajcie też, że cera powinna być dobrze oczyszczona żelem lub pianką do mycia i oczywiście bez grama makijażu.
Teraz powiedzcie: czy macie swoje ulubione serum do twarzy? Jak je stosujecie? Jakie składniki zawiera?