Sekret pięknych włosów: siemię lniane 

Cześć, Dziewczyny! 

Często pytacie mnie, co robię, aby mieć piękne włosy. Cóż, jednej uniwersalnej odpowiedzi nie mam. Oczywiście używam wielu masek, odżywek i innych profesjonalnych produktów, o których możecie przeczytać w innych wpisach. Natomiast uważam, że prawdziwym sekretem pięknych włosów jest siemię lniane. Wiecie już, że uwielbiam naturalne sposoby w pielęgnacji skóry i włosów. Siemię lniane stosuję regularnie już od ponad pół roku. W tym wpisie dowiecie się, jak je stosuje i jakie efekty daje. 

Siemię lniane to nic innego jak małe nasionka lnu brązowego bądź złotego. Ja sięgam po nie naprzemiennie i nie widzę różnic w efektach, oprócz tego, że brązowy jest tańszy. Efekty zawdzięczamy składowi nasionek. Zawierają one bowiem witaminy z grupy B, które wzmacniają włosy i stymulują ich wzrost. Kolejnym ważnym składnikiem jest witamina E, dzięki której włosy stają się lśniące i gładkie, zaś kondycja skóry głowy się poprawia. Wspomnę jeszcze o kwasach omega-3 (jednak w innej formie niż w rybach), dzięki którym włosy są elastyczne i mocno nawilżone.

Jakie mam włosy?

Moje włosy są dość długie, puszące się i średnioporowate. Na nie siemię lniane działa świetnie! Niemniej jednak myślę, że sprawdzi się także w przypadku wysokoporowatych i niskoporowatych. Jeśli Wasze włosy są suche i przetłuszczające się, to również powinno Wam pomóc. Słyszałam także, że posiadaczki włosów kręconych stosują je jako żel stylizacyjny.

Jak stosuję siemię lniane? 

Siemię lniane wykorzystuję aż na 3 sposoby, poznacie je poniżej: 

1. Piję siemię lniane codziennie rano 

Zalewam 3 łyżeczki siemienia lnianego gorącą wodą. Następnie czekam około 20-30 minut i wypijam napój. Stało się to moim rytuałem i już nie wyobrażam sobie rozpoczęcia dnia bez szklanki siemienia lnianego.

2. Stosuję maskę z siemienia lnianego 2-3 razy w tygodniu 

Gotuję pół szklanki nasionek na małym ogniu przez około 20 minut. Następnie przecedzam powstały żel i oddzielam go od nasionek. Do maski wykorzystuję właśnie ten żel. Nakładam go na umyte i wilgotne włosy i trzymam przez około 15 minut jak zwykłą maskę. Można też stosować go jak dodatek do zwykłej maski, wtedy wzmocni jej działanie.

3. Używam je jako podkład pod olejowanie włosów od czasu do czasu

Jeśli chodzi o olejowanie włosów, to najczęściej robię to na suche włosy, ponieważ tak jest najszybciej. Niemniej jednak jeśli mam więcej czasu i chcę zrobić podkład, to zawsze sięgam po siemię lniane. Dzięki temu są mega nawilżone.

Jakie efekty daje siemię lniane na włosy? 

  • końcówki się mniej rozdwajają
  • włosy przestały być przesuszone, są za to mocno nawilżone
  • włosy przestały się przetłuszczać i pozostają świeże na dłużej
  • włosy są miękkie i miłe w dotyku
  • wysyp tzw. baby hairów

Jak widzicie poprawił się nie tylko wygląd, ale także kondycja włosów, co mnie bardzo cieszy!

Pamiętajcie kochane, że ciąża i okres karmienia piersią jest przeciwwskazaniem do stosowania siemienia lnianego.

Jeśli macie jakieś pytania, to zadajcie je w komentarzach. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie <3

Podobne wpisy

Poprzedni wpis Następny wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

0 shares