Hejka, kobiety!
Dostałam mnóstwo próśb o przetestowanie olejków Nanoil. I nadszedł ten moment! Zaczęłam od Nanoil Castor Oil, ponieważ zawsze ceniłam sobie dobroczynną moc oleju rycynowego. Czym wyróżnia się ten produkt? Czy warto go stosować? Co zyskałam?
Zawsze doceniam to, co dała matka natura. Dlatego oleje w codziennej pielęgnacji są u mnie na porządku dziennym. Stosuję metodę OCM, zmywam makijaż olejami, dodaję olejki do ulubionych kosmetyków, jak np. balsamy czy kremy. Uwielbiam to! Byłam bardzo ciekawa, jak zadziałają na mnie olejki Nanoil. Dlatego zapraszam Was na wpis!
Recenzja Nanoil Castor Oil
Zamówiłam go na www.nanoil.pl i następnego dnia już był w moich rękach. Ukazała mi się ciemna buteleczka ze złoto-czarnym, eleganckim nadrukiem. Przyznam, że kupiłam olejek w ciemno, nie czytając wcześniej recenzji. Dlatego dopiero po otwarciu dowiedziałam się, że to wysokiej jakości, nierafinowany, tłoczony na zimno, w 100% ekologiczny olejek, który ma certyfikat Ecocert przyznawany naturalnym kosmetykom najwyższej jakości. Ależ zrobiłam sobie miłą niespodziankę!
Później zerknęłam na opinie. Wow! Olejek cieszy się dużą popularnością. Cenią go sobie konsumentki na całym świecie. Chwalony jest także przez profesjonalistów, którym zależy na jak najlepszych produktach. Miłe zaskoczenie 🙂
Nanoil oferuje nam wysokiej klasy olejek, który zawiera nawet 90% organicznego kwasu tłuszczowego zwanego rycynolowym. To niespotykane w żadnym innym oleju. Znajdują się tu kwasy z grupy omega, minerały i witaminy (A, E). Wszystko na plus! Olejek jest o wiele lżejszy niż tradycyjny olej rycynowy, więc bez obaw można stosować go także w pielęgnacji cery. Choć i tak polecam dodatkowo zmieszać go z wodą.
To uniwersalny kosmetyk dla każdego. Jego wielozadaniowość bardzo mi zaimponowała. Olej rycynowy ma aż 50 ml, dzięki czemu na pewno zostanie z Wami na długo. Stosuję go już parę tygodni, a mam go naprawdę dużo. Nic dziwnego, że zyskuje coraz więcej zwolenników – jak dla mnie to idealna jakość i cena. Nie ma tu żadnych silikonów, sztucznych barwników, syntetyków. To w pełni naturalny, ekologiczny kosmetyk.
Wielozadaniowy i uniwersalny
Jak już wspomniałam, to produkt wielozadaniowy i uniwersalny – nadaje się dla każdego. Idealny w pielęgnacji włosów, skóry, paznokci, ponieważ:
- działa antybakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwzapalnie,
- przyspiesza wzrost włosów, brwi i rzęs,
- ma oczyszczające właściwości,
- zabezpiecza naskórek przed uszkodzeniami,
- stanowi naturalny filtr przeciwsłoneczny,
- subtelnie przyciemnia włosy,
- natłuszcza i zapewnia wysoki poziom nawilżenia,
- wspiera odbudowę skóry,
- odżywia, wzmacnia i dogłębnie regeneruje.
Stosowałam go na włosy, rzęsy, ciało i twarz. Na każdym z tych obszarów okazał się niezawodny.
Regularnie olejowałam nim pasma i używałam jako serum na końcówki, dzięki czemu przestały się rozdwajać i kruszyć. Wmasowywałam olejek w skalp, co złagodziło podrażnienia. Olejek podkreślił naturalny kolor moich włosów i sprawił, że pięknie mienią się w promieniach słonecznych.
Olejek sprawdził się również jako serum na brwi i rzęsy. Włoski rosną o wiele szybciej, są pełne objętości i przyciemnione. Naturalna odżywka dodała im blasku, uelastyczniła i wzmocniła.
Dodawałam kilka kropli preparatu do ulubionego kremu lub balsamu, co znacznie zintensyfikowało ich działanie. Olejek ponadto wzmocnił paznokcie i skórki wokół nich, stały się odporniejsze na uszkodzenia i przestały się rozdwajać.
Olej ma właściwości antybakteryjne, więc zmieszany z wodą idealnie sprawdził się podczas oczyszczania twarzy. Dokładnie zmył wszelkie zabrudzenia, kurz, toksyny i sebum. Stosowałam jego niewielkie ilości, a niedoskonałości i zaskórniki przestały się pojawiać.
Jestem naprawdę zachwycona olejem rycynowym od Nanoil. Zaimponował mi swoją wszechstronnością, więc oficjalnie dołączam do grona zadowolonych konsumentek i z całego serca polecam Wam kosmetyk. Na pewno wypróbuję jeszcze niejeden produkt marki. Postawcie na naturalną pielęgnację, a na pewno tego nie pożałujecie.
Komentujcie, udostępniajcie i wyczekujcie kolejnych wpisów!